wtorek, sierpnia 24

zako bez endu

zdrowo smacznie ale do czasu.zako to zako urok ma swoj.krupowki to krupowki i najlepiej to by je spalic..no oprocz mety.meta to meta cudne miejsce.
Odlalezlismy moja fale z dupy,byly obsrane slipi i czarne jezyki.
byla lodz i wroclaw po miesiacach rozlaki.byla elegancka trasa dzieki panu Siarze Siarzewskiemu ( stokroc dzieki!) widoki krowy i varius manx.
snakestyle byl i urwianie przez 5 minut.nie bede opowiadac bo i tak bedziecie zazdrocić.

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.