środa, marca 2

casting

Moi Mili!
Dokladnie po 685 dniach, okolo 16441 godzinach ktos w koncu zaprosil mnie na casting.
Oczywiscie nalezy wzaic ze soba swoj katalog zdjec i dokumentacje o przebytych nijasnych drogach zyciowych.Pan jutro zdecyduje, czy moja reke to jeszcze warta jest czegokolwiek i mozemy sie nia pobawic na stole operacyjnym czy tez nie.
Jak podobaja sie zdjecia do katalogu? Profesjonalne??
Witaj bielski szpitalu,ktory pierwszy witasz mnie z otwartymi rekoma!
jutro.bielsko.triumf.albo.zgon jak spiewal jeden polski rockmeen w niejakiej Warszawiance !




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.